Patrole czystości od kilku dni kontrolują stan toalet w miastach - gospodarzach Euro 2012. Chorzów i Kraków, mimo że są na liście miast rezerwowych, nie uszły uwadze inspektorów. Potwierdziliśmy, że do Chorzowa przyjadą w tym tygodniu. Jak ustalili reporterzy "Echa Miasta", toalety już są wytypowane - to te, do których mają szansę trafić turyści, szczególnie w czasie mistrzostw w piłce nożnej, a więc na dworcach autobusowych, kolejowych czy lotniskach - stąd w planach patroli port lotniczy w Pyrzowicach. Są też na ich liście bary, restauracje i centra handlowe. Co na to Chorzów? W biurze prasowym pierwszą reakcją był śmiech. - Publiczne toalety mamy dwie, nie będzie wiele pracy. Mam nadzieję, że są na bieżąco myte - mówi Aleksandra Wysocka - Siembiga z biura prasowego magistratu. - Ale my szans na Euro 2012 nie mamy - dziwi się. W Pyrzowicach panuje spokój. - Toalety to jest nasze oczko w głowie. Lotnisko samo w sobie jest jednym z najczystszych miejsc w Polsce, a wśród portów lotniczych wiedzie prym - powiedział z niezachwianą pewnością Cezary Orzech, rzecznik portu. - Panie dbają o czystość, jakość też jest na poziomie, tak że się nie martwię. Mogą przyjeżdżać - zapewnia rzecznik. Akcja rusza w ramach kampanii Toaleta2012.pl, organizowanej przez CWS-boco. W pierwszej odsłonie kampanii, rok temu, TNS OBOP przeprowadził badania metodą Mystery Toilet (ukryci zwiadowcy). Wtedy jednak Chorzów nie był jeszcze brany pod uwagę. - Wyniki pokazały, że podstawowe standardy są zachowane: jest woda, choć nie zawsze ciepła, mydło i ręcznik, ale brakowało np. elementów zwiększających komfort, np. bezdotykowych urządzeń, kranów, dozowników mydła - mówi. Najbardziej zaniedbane były toalety publiczne, na dworcach autobusowych i kolejowych, ale były też wyjątki. Toaleta na Kruczej w Warszawie, choć publiczna, została wybrana najlepszą w Polsce. Teraz dwuosobowe patrole będą wpadać do toalet zupełnie jawnie, z ankietą w ręku, w której zaznaczą takie elementy jak dostępność (w tym dla osoby niepełnosprawnej), zapach, czystość, wyposażenie oraz czy jest mydło, ciepła woda i ręcznik. - Będziemy regularnie monitorować te same toalety i sprawdzać, co się zmieniło - zapowiadają kontrolerzy. Czasami, na kontrole, będą zapraszać media. Honorowy patronat nad kampanią objął w tym roku Główny Inspektorat Sanitarny. Jak dowiedziała się redakcja "Echa Miasta", kontrolerzy odwiedzą też katowickie toalety. Kontrola zacznie się już jutro od toalety na dworcu kolejowym. Wioleta Niziołek, Echo Miasta Katowice