Celnicy przesłali do Prokuratury Rejonowej w Pszczynie (Śląskie) zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa nielegalnego obrotu uzbrojeniem. Grozi za to kara od roku do 10 lat więzienia. Przesyłka z łuskami została zgłoszona do procedury tranzytu pod koniec lipca w oddziale celnym w Czechowicach-Dziedzicach (Śląskie). Jak powiedziała rzecznik Izby Celnej w Katowicach Aldona Węgrzynowicz, transport zgłosiła polska firma, prawdopodobnie wynajęta przez tureckiego nadawcę do przeprowadzenia tranzytu przez nasz kraj. "Po przyjęciu zgłoszenia towar został poddany kontroli, a dokumenty - weryfikacji. Brakowało zezwolenia na obrót uzbrojeniem. Wezwaliśmy stronę zgłaszającą do uzupełnienia dokumentów, ale nic nie wpłynęło" - powiedziała rzecznik. Dodała, że celnicy z Czechowic-Dziedzic po raz pierwszy spotkali się z tego typu sprawą. Towar został zatrzymany i przekazany prokuraturze, która nie udziela informacji w tej sprawie.