Poza amfetaminą w gliwickim mieszkaniu oficerowie CBŚ znaleźli też duże ilości innych narkotyków oraz broń. Łączna czarnorynkowa wartość zabezpieczonych środków odurzających przekracza 5 mln zł. W mieszkaniu zatrzymano 31-letniego mężczyznę. Rzecznik nadzorującej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Michał Szułczyński powiedział, że do sądu trafił już wniosek o aresztowanie zatrzymanego gliwiczanina. - Policjanci z Centralnego Biura Śledczego, współpracując z gliwicką prokuraturą okręgową, od pewnego czasu rozpracowywali zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się handlem hurtowymi ilościami narkotyków, bronią i materiałami wybuchowymi. Stróże prawa uderzyli po ustaleniu magazynu przestępców, gdzie zajmowano się dzieleniem i dalszą dystrybucją środków odurzających - powiedział podinsp. Gąska. W mieszkaniu w centrum Gliwic funkcjonariusze CBŚ znaleźli 82 kg amfetaminy, ponad 21 tys. sztuk tabletek ecstasy, 3 kg marihuany, 2 kg haszyszu. Były tam też granaty bojowe, cztery egzemplarze broni, w tym maszynowej, około 200 sztuk amunicji i duże ilości gotówki. Zatrzymanemu zarzucono wprowadzanie do obrotu dużych ilości narkotyków i nielegalne posiadanie broni palnej. Mężczyzna nie był dotychczas notowany w policyjnych kartotekach. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia. Śledczy określają sprawę jako "rozwojową" - nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Przejęcie narkotyków w Gliwicach to jeden z największych w ostatnim czasie sukcesów w walce z przestępczością narkotykową w Polsce. Np. w maju ubiegłego roku gdańscy celnicy udaremnili przemyt ponad 33 kilogramów kokainy o wartości blisko 10 mln zł. W lutym ubiegłego roku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowała o przejęciu ponad tony kokainy wartości pół miliarda zł i zlikwidowaniu kanału przerzutowego narkotyków z Ameryki Południowej przez Polskę do Europy Zachodniej. Zatrzymano wówczas dziewięć osób.