Reklama

Bytom: Zawaliła się część kamienicy. Akcja strażaków

W nocy zawaliła się część kamienicy w dzielnicy Bobrek w Bytomiu (woj. śląskie). Na miejscu prowadzona była akcja, strażacy razem z psami przeszukali gruzy. Działania zostały wznowione rano. - Pod gruzami nie stwierdzono przebywania osób - przekazał w czwartek rano Polsat News rzecznik prasowy komendanta miejskiego PSP w Bytomiu asp. Szymon Michalski.

Przy ul. Pasteura w Bytomiu doszło do zawalenia przybudówki parterowej w kamienicy. Jak podał "Dziennik Zachodni", powołując się na mieszkańców dzielnicy Bobrek w Bytomiu, obiekt był opuszczony, ale nie było wiadomo, czy nie ma nikogo w środku. Czasami nocowały tam osoby bezdomne.

Pod gruzami w Bytomiu nie odnaleziono osób

"Straż Pożarna zabezpieczyła już teren. Na miejscu pracuje pięć zastępów" - podał portal "DZ". Dodając, że na miejsce skierowano ratowników z psami, którzy mają sprawdzić, czy nie ma osób poszkodowanych.

Reklama

- Około godziny 21:11 stanowisko kierowania PSP w Bytomiu przyjęło zgłoszenie o zawaleniu się budynku. Po przybyciu na miejsce stwierdzono, że doszło do zawalenia się jednokondygnacyjnej przybudówki do trzykondygnacyjnego budynku. Obydwa budynki są pustostanami - mówił na antenie Polsat News rzecznik prasowy komendanta miejskiego PSP w Bytomiu asp. Szymon Michalski. 

Przyczyny zawalenia nie jest znana

Przybudówka, która uległa zwaleniu miała wymiary osiem na 10 metrów. Gruzowisko zostało przeszukane przez dwa psy i przy użyciu sprzętu. - Pod gruzami nie stwierdzono przebywania osób - powiedział asp. Michalski. 

Obecnie na miejscu zdarzenia jest jeden zastęp straży pożarnej. Przyczyna zawalenia się nie jest jeszcze znana. 

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bytom | straż pożarna

Reklama

Reklama

Reklama