Przy ul. Pasteura <a href="https://wydarzenia.interia.pl/slaskie" target="_blank" rel="noreferrer noopener">w Bytomiu</a> doszło do zawalenia przybudówki parterowej w kamienicy. Jak podał "Dziennik Zachodni", powołując się na mieszkańców dzielnicy Bobrek w Bytomiu, obiekt był opuszczony, ale nie było wiadomo, czy nie ma nikogo w środku. Czasami nocowały tam osoby bezdomne. Pod gruzami w Bytomiu nie odnaleziono osób "<a href="https://wydarzenia.interia.pl/tagi-straz-pozarna,tId,92414" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Straż Pożarna</a> zabezpieczyła już teren. Na miejscu pracuje pięć zastępów" - podał portal "DZ". Dodając, że na miejsce skierowano ratowników z psami, którzy mają sprawdzić, czy nie ma osób poszkodowanych. - Około godziny 21:11 stanowisko kierowania PSP w Bytomiu przyjęło zgłoszenie o zawaleniu się budynku. Po przybyciu na miejsce stwierdzono, że doszło do <a href="https://wydarzenia.interia.pl/slaskie/news-katowice-wybuch-gazu-w-budynku-plebanii-rannych-kilka-osob,nId,6560512" target="_blank" rel="noreferrer noopener">zawalenia się</a> jednokondygnacyjnej przybudówki do trzykondygnacyjnego budynku. Obydwa budynki są pustostanami - mówił na antenie Polsat News rzecznik prasowy komendanta miejskiego PSP w Bytomiu asp. Szymon Michalski. Przyczyny zawalenia nie jest znana Przybudówka, która uległa zwaleniu miała wymiary osiem na 10 metrów. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-turcja-opowiada-o-dramacie-pod-gruzami-cztery-dni-tulila-now,nId,6594890" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Gruzowisko</a> zostało przeszukane przez dwa psy i przy użyciu sprzętu. - Pod gruzami nie stwierdzono przebywania osób - powiedział asp. Michalski. Obecnie na miejscu zdarzenia jest jeden zastęp <a href="https://wydarzenia.interia.pl/dolnoslaskie/news-wypadek-pod-babinem-woz-strazacki-na-boku-ranni-mundurowi,nId,6620032" target="_blank" rel="noreferrer noopener">straży pożarnej</a>. Przyczyna zawalenia się nie jest jeszcze znana.