Ogień objął poddasze i strop drugiej kondygnacji. Akcja gaśnicza była bardzo trudna, ponieważ płonący budynek mieści się w zwartej zabudowie centrum miasta. Z sąsiedniego domu trzeba było ewakuować 20 osób. Choć budynek był niezamieszkały dopiero rano strażacy będą mogli definitywnie wykluczyć, czy w pożarze nikt nie zginął. W objętym ogniem miejscu mogli przebywać na przykład bezdomni. Dogaszanie pożaru potrwa prawdopodobnie do rana, dopiero wówczas ewakuowani mieszkańcy będą mogli wrócić do swoich mieszkań. Władze miasta udostępniły im ogrzewany autobus oraz miejsca noclegowe w hotelu. Dotychczas nie są znane przyczyny pożaru. Ich ustalenie możliwe będzie po zakończeniu akcji gaśniczej.