- To jest dzień, w którym my wszyscy ze Śląska, z Polski, z Europy, składamy hołd obrońcom międzyludzkiej solidarności, czcimy pamięć tych, którzy 28 lat temu oddali życie za naszą wolność - napisał Buzek, który nie mógł przyjechać na środowe uroczystości do Katowic. - To jest dzień, w którym my wszyscy ze Śląska, z Polski, składamy hołd bohaterskim członkom NSZZ "Solidarność", obrońcom naszego honoru - dodał szef europarlamentu. - Wierzymy, że zbrodnie będą sprawiedliwie, po ludzku rozliczane. Wierzymy, że Bóg nam wszystkim wybaczy. Wierzymy, że obronimy naszą wolność i solidarność - zakończył Buzek. Uroczystości 28. rocznicy śmierci dziewięciu górników rozpoczną się w środę po południu. Po mszy z udziałem metropolity katowickiego, abp. Damiana Zimonia, uczestnicy obchodów przejdą przed upamiętniający poległych Krzyż-Pomnik. Tam odbędzie się m.in. apel poległych. Plac przed kopalnią otrzyma imię NSZZ "Solidarność". W uroczystościach wezmą m.in. udział wicepremier Waldemar Pawlak, prezes Narodowego Banku Polskiego Sławomir Skrzypek oraz szef Solidarności Janusz Śniadek. Wyrazy współczucia dla rodzin zamordowanych górników z "Wujka" złożyli w środę ich rodzinom także politycy Prawa i Sprawiedliwości - prezes partii Jarosław Kaczyński i szef jej klubu parlamentarnego Przemysław Gosiewski, którzy zamieścili w regionalnej prasie płatne ogłoszenie w tej sprawie, w formie nekrologu. Osobne uroczystości przed pomnikiem zorganizował w środę związek zawodowy Sierpień 80. Jego lider, Bogusław Ziętek, poinformował, że tegoroczne obchody odbyły się m.in. pod hasłami sprzeciwu wobec łamania praw pracowniczych oraz wobec szykanowania i represjonowania działaczy związkowych. - Nie takiej Polski chcieli górnicy, którzy ponieśli najwyższą ofiarę podczas pacyfikacji protestów na kopalni "Wujek" - uważa Ziętek.