Ciało 44-letniego mężczyzny znalazł kilka dni temu nad ranem przypadkowy przechodzień. Niedługo potem policja zatrzymała siedem osób, w tym 16-letnią dziewczynę. Wszyscy oni przed zbrodnią pili z ofiarą alkohol. W pewnym momencie mężczyzna poszedł po zakupy do sklepu nocnego. W tym czasie trzech uczestników biesiady postanowiło go pobić i okraść. Kiedy wracał, zaatakowali go w bramie kamienicy. Mężczyzna najprawdopodobniej zginął od ciosów cegłą w głowę. Napastnicy, już po zbrodni, najpierw zdjęli z ofiary ubranie, potem rozrzucili odzież w pobliżu i uciekli. Cała trójka usłyszała zarzut zabójstwa. Zabity mężczyzna mieszkał samotnie w centrum miasta. Z napastnikami nic go nie łączyło.