Urządzenia zostały pożyczone 4 lata temu, teraz szpital upomniał się o swoją własność. W sądzie zapadł precedensowy wyrok i klinika dziecięca musi zwrócić sprzęt właścicielowi. Władze katowickiej kliniki zapewniają, że mimo kłopotów mali pacjenci nie pozostaną bez pomocy: - Opiekę nad dziećmi będziemy sprawować w takim zakresie jak teraz. Nie odmawiamy przyjęcia żadnemu dziecku, któremu potrzebna jest hospitalizacja - powiedziała radiu RMF Bernadetta Kuraszewska, dyrektor GCDiM. To jednak nie jedyny problem tej placówki. Klinika zadłużona jest na 40 mln złotych. O dług upomina się coraz więcej wierzycieli. Aby sytuacja się poprawiła, wartość kontraktów z NFZ musiałaby wzrosnąć co najmniej 4-krotnie. Na to się jednak nie zanosi.