W ubiegłym tygodniu pozostawiony bez opieki 3-latek wspiął się na parapet mieszkania na pierwszym piętrze. Zobaczył bawiące się dzieci i chciał się do nich przyłączyć. Zauważył go bawiący się na podwórku Maciek. Chłopiec natychmiast podbiegł pod okno i złapał spadającego z wysokości ok. 3 metrów malucha. O wszystkim powiadomił swoją mamę. Rzecznik bielskiej policji Elwira Jurasz poinformowała, że za godną naśladowania postawę 6-latkowi podziękował we wtorek komendant miejski policji z Bielska-Białej insp. Krzysztof Herzyk. Spotkanie odbyło się w czechowickim przedszkolu, do którego chodzi Maciek. "Dziękuję ci Maćku w imieniu wszystkich policjantów. W naszych oczach jesteś wielkim bohaterem, a twoja postawa zasługuje na szczególne wyróżnienie. Być może swoim bohaterskim zachowaniem uratowałeś koledze życie" - powiedział Herzyk, wręczając chłopcu pamiątkowy dyplom i prezenty, m.in. policyjną maskotkę Sznupka. "Komendant dał mi dyplom. To super uczucie. Nie czuję się jak bohater. Myślę, że każdy powinien tak postąpić" - powiedział dzielny 6-latek. 3-latek wyszedł z wypadku bez szwanku. W mieszkaniu, z którego wypadł, policjanci zastali później śpiących matkę i dziadka. Oboje byli nietrzeźwi. Badanie alkomatem wykazało, że 37-letnia kobieta miała w organizmie prawie 3 promile alkoholu, a jej 58-letni ojciec o promil mniej.