Zgłoszenie trafiło do służb wieczorem 1 stycznia. Tlenek węgla ulatniał się prawdopodobnie z łazienki, a dokładnie z piecyka gazowego. Zatruła się kobieta i jej roczne dziecko. Niestety, w przypadku mieszkanki Bielska-Białej stwierdzono zgon. Dziecko w ciężkim stanie trafiło natomiast do szpitala.Więcej w "Dzienniku Zachodnim".