- Projekt adresowany jest do 40 osób, które straciły pracę nie dawniej niż w okresie sześciu miesięcy przed dniem przystąpienia do projektu. Wsparcie finansowe otrzyma 25 wybranych uczestników - wyjaśniła rzeczniczka tyskiego magistratu Grażyna Piechota. Wart ponad 1,6 mln zł tyski projekt będzie realizowany przez dwa lata. Sfinansowany będzie z unijnych środków w ramach programu "Kapitał Ludzki". Wybrani uczestnicy mogą liczyć na 1,2 tys. zł miesięcznie tzw. wsparcia pomostowego nawet przez pół roku od rozpoczęcia działalności, natomiast zasadnicze wsparcie na rozwój własnego biznesu może sięgnąć 40 tys. zł. Uczestnicy projektu będą pod opieką doradców, którzy pomogą im w efektywnym wykorzystaniu pieniędzy. Zaplanowano też szkolenia z zakresu przedsiębiorczości, informatyki oraz zajęcia dotyczące motywacji, autoprezentacji i radzenia sobie ze stresem. Projekt "Od zwolnienia do samozatrudnienia" to kolejne w Tychach przedsięwzięcie, służące wsparciu lokalnego rynku pracy. W ubiegłym tygodniu w mieście ruszył inkubator społecznej przedsiębiorczości, w ramach projektu, obejmującego także Katowice, Żory, Jastrzębie Zdrój, Dąbrowę Górniczą i˙Gliwice. W uruchomionych w tych miastach inkubatorach unijne wsparcie otrzymają osoby zakładające stowarzyszenia, fundacje czy spółdzielnie, realizujące cele społeczne oraz już istniejące instytucje tego typu. Mogą one bezpłatnie korzystać z zaplecza biurowego i księgowości, zasięgać porad księgowych, prawnych, z˙zakresu marketingu, a także uczestniczyć w˙szkoleniach. Projekt jest wart niemal 3,6 mln zł, z czego na Tychy przypada ok. pół mln złotych.