Jak informują ratownicy Beskidzkiej Grupy GOPR, kobieta i mężczyzna - ze względu na głęboki śnieg, połamane drzewa i stromy teren - nie widzieli swoich śladów, po których mogliby wrócić ze szlaku. Ich lokalizację udało się ustalić dzięki aplikacji RATUNEK. Dzięki tej samej aplikacji w sylwestrowe popołudnie GOPR-owcy sprowadzili na Przełęcz Krowiarki turystę, który zabłądził pomiędzy Babią Górą, a Gówniakiem.