Prezes GTL Artur Tomasik poinformował o tym w Pyrzowicach podczas inauguracji pierwszego w historii polskiego lotnictwa stałego transatlantyckiego połączenia typu all cargo. Cotygodniowe połączenie do położonego 80 km od Toronto kanadyjskiego lotniska w Hamilton jest efektem współpracy LOT Cargo i kanadyjskiej linii Cargojet. Tomasik poinformował dziennikarzy, że plany budowy bazy przeładunkowej - obok rozwoju sieci połączeń cargo - wpisują się w przyjętą dwa lata temu strategię rozwoju portu. Praktycznie zakończył się już etap przygotowywania i projektowania założeń finansowych tej inwestycji. Baza powstanie we wschodniej części lotniska, przy trzeciej płycie postojowej - obecnie używanej sporadycznie. W pierwszym etapie przedsięwzięcia, który GTL chce zrealizować do 2013 r., powstanie ok. 30 tys. m kw. nowych płyt postojowych i ponad 7 tys. m kw. powierzchni terminala cargo. Na razie końca dobiegają prace nad dokumentacją przetargową. Według wstępnych ocen, baza ma kosztować ok. 16 mln euro, prawie 60 proc. tych środków ma pochodzić z UE. - Mamy pierwsze połączenie carga ogólnego z Ameryką Północną. To pierwszy lot transatlantycki z frachtem lotniczym - w Polsce start tego typu działalności. Dla naszego portu oznacza to, że przewoźnicy dostrzegają potencjał nie tylko samego lotniska, tego regionu, ale także miejsca lotniska w tej części Europy - zaznaczył prezes GTL. Przypomniał, że oprócz prowadzącej już do Pyrzowic ekspresowej trasy S-1, kilometr od lotniska powstaje już węzeł autostrady A 1, którą w 2012 r. będzie można dotrzeć do granicy z Czechami. Dobry układ komunikacji drogowej jest niezbędny do rozwoju ruchu cargo - fracht lotniczy, po wyładowaniu na lotnisku, zwykle dalej rozwożony jest na kołach. - Dzisiaj pokazujemy, że z tego lotniska można latać na dalekie dystanse i robić biznes w tym segmencie rynku. To czas, gdzie musimy pozyskiwać rynek, pokazywać, że jest potencjał - i po wybudowaniu infrastruktury - zdynamizować ten obszar działalności - podkreślił Tomasik. W obrębie lotniska GTL przygotowuje w ciągu najbliższych trzech lat budowę nowej drogi startowej, dróg kołowania i płyt postojowych zajmujących w sumie ok. 12 hektarów. Te inwestycje mają kosztować łącznie ok. 435 mln zł. Poza lotniskiem planowana jest budowa połączenia kolejowego Pyrzowic z Katowicami i innymi śląskimi miastami. Tomasik przypomniał też, że z końcem października Agencja Mienia Wojskowego przekazała samorządowi woj. śląskiego, który jest głównym akcjonariuszem GTL, 25 hektarów lotniska w Pyrzowicach, na których znajdują się powojskowa baza paliw i bocznica kolejowa. Po modernizacji oba te obiekty mają stać się ważnymi atutami lotniska. - W przyszłości chcielibyśmy umiejscowić tam centralną bazę paliw - coś co jest najważniejszym elementem w funkcjonowaniu lotniska, zwłaszcza przy frachcie lotniczym, gdzie ceny paliwa odgrywają decydującą rolę - zaznaczył prezes, dodając że nie wiadomo jeszcze czy GTL przeprowadzi tę inwestycję samodzielnie. W sytuacji, gdy GTL planuje kilka inwestycji w infrastrukturę podstawową, przygotowywany jest biznesplan, który m.in. wykaże czy Towarzystwo będzie w stanie udźwignąć budowę bazy samodzielnie, czy też korzystniejsze będzie wydzierżawienie terenu i przebudowanie jej przez podmiot zewnętrzny. Tomasik zastrzegł, że baza na pewno nie powstanie przed 2012 r. W ubiegłym roku w Pyrzowicach odprawiono ponad 2,4 mln pasażerów i 12,7 tys. ton towarów. Pod względem ruchu cargo - to drugi port w kraju. Główne kierunki przewozów towarów to najważniejsze europejskie huby przesyłek kurierskich, m.in. Liege, Frankfurt, Kolonia. Przewoźnicy tacy jak UPS, DHL, TNT wykonują z Pyrzowic kilkadziesiąt lotów tygodniowo. Przewagą Pyrzowic nad lotniskiem na Okęciu, które ze względu na bliskość osiedli nocą nie przyjmuje samolotów, jest możliwość prowadzenia operacji lotniczych przez całą dobę. Pyrzowice są też korzystnie usytuowane pod względem warunków meteorologicznych, mają największą liczbę tzw. dni lotnych w kraju.