Drogowcy przewidują, że będą zamykać odcinki drogi na ok. 15 minut. Elektroniczny system poboru opłat, który zacznie obowiązywać w Polsce od 1 lipca, wykorzystuje technologię komunikacji bezprzewodowej krótkiego zasięgu. Aby mógł funkcjonować, nad wybranymi odcinkami dróg włączonych do systemu nad jezdniami muszą stanąć specjalne bramownice. Za każdym razem, gdy taki pojazd będzie mijał bramownicę, zostanie naliczona opłata za przejazd. Do lipca ma powstać ponad 430 takich konstrukcji. Od 1 lipca 2011 r. opłata elektroniczna ma być pobierana na ok. 579 km autostrad, ok. 554 km dróg ekspresowych i ok. 432 km dróg krajowych, co stanowi łącznie 1565 km dróg zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. System ma objąć docelowo ok. 2 tys. km autostrad, 5 tys. km dróg ekspresowych i 600 km dróg krajowych. Rząd szacuje, że od lipca 2011 r. do czerwca 2018 r. wpływy z opłaty wyniosą 14,2 mld zł. Pieniądze będą zasilać Krajowy Fundusz Drogowy, z którego finansowane są inwestycje drogowe.