Inwestor celowo przedłużał też płatne przestoje. Sprawę od kilku miesięcy wyjaśnia prokuratura, aresztowano byłego wiceburmistrza miasta i kierownika nadzoru budowlanego. Kwota niegospodarności wynosi na razie ok. 12 mln złotych. - Dochodziło do sytuacji, że płacono dwu- trzykrotnie za wykonanie, za materiał na tej budowie, np. płytki ceramiczne, za szereg innych robót, które były niepotrzebne - mówi szef tarnogórskiej prokuratury Norbert Brząkała. Naliczył kilkanaście umów, które zawierano bez przetargów. Kolejni podejrzani mają trafić do aresztu, a śledztwo jeszcze w tym roku zostanie zakończone. Spłata długów będzie się ciągnąć latami. Podobnie było z budową Jurajskiego Parku Wodnego w Ogrodzieńcu. W tę inwestycję-widmo również wtopiono ogromne państwowe pieniądze.