Wody, którą mają w kranach mieszkańcy Rudnika Wielkiego, Wanatów i Zawady, nie można używać nawet do mycia. Beczkowozy rozwożą wodę, przeznaczoną do celów gospodarczych. Woda pitna rozdawana jest mieszkańcom osobno. Wodociąg jest obecnie przepłukiwany chlorem. Nikt na razie nie potrafi powiedzieć, jak doszło do zanieczyszczenia. Policja i Wojewódzki Inspektor Sanitarny mają wyjaśnić, jak bakterie ściekowe dostały się do wodociągu z wodą pitną. Próbki wody do rutynowej kontroli sanepid pobrał we wtorek. Dwa dni później stwierdzono istnienie skażenia. W zagrożonych miejscowościach pojawiły się ogłoszenia o zanieczyszczeniu. Pojutrze pobrane zostaną próbki wody do kontrolnego badania. Od jego wyniku będzie zależało, czy konieczne będą dalsze zabiegi oczyszczające sieć wodociągową.