Jeżeli Autostrada Południe nie zapewni finansowania budowy do 22 stycznia, straci koncesję. A to znaczy, że plan zbudowania jednej z najważniejszych dróg na Euro 2012 legnie w gruzach - akcentuje gazeta. Teoretycznie z gotówką nie jest najgorzej, bo - jak ustalił "DGP" - spółka, w której głównym udziałowcem jest hiszpańska Cintra, porozumiała się z konsorcjum banków w sprawie kredytu. Problem polega jednak na tym, iż inwestycja drastycznie podrożała. Miała kosztować 7,5 mld zł, a tymczasem cena może skoczyć nawet do 9 mld. Co się stało? Banki podniosły cenę kredytu, ponieważ doskonale wiedzą, że A1 to punkt ciężkości misternej konstrukcji drogowej przygotowywanej na Euro 2012. Raptownie wywindowały więc marże. Więcej szczegółów w dzisiejszym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej".