Symboliczną wstęgę przed autobusem wspólnie przecięli: Piotr Grzegorczyk dyrektor PPKS Warszawa, burmistrz Wisły Andrzej Molin i Szczyrku Wojciech Bydliński, zastępca burmistrza Ustronia Jolanta Krajewska-Gojny, wójt Istebnej Danuta Rabin oraz Brennej Iwona Szarek. - Autobusy będą jeździć regularnie, cena biletu z Warszawy wyniesie 55 zł. Respektujemy wszystkie ulgi, nie ma dodatkowych opłat za bagaż. Autobusy są przystosowane także do przewożenia sprzętu narciarskiego. Jednorazowo możemy zabrać 49 osób - wyliczał dyrektor Grzegorczyk. W trakcie podróży pasażerowie będą mogli oglądać filmy i zapoznać się z atrakcjami Beskidów, ze szczególnym uwzględnieniem Brennej, Ustronia, Wisły, Istebnej i Szczyrku, należących do Beskidzkiej 5. - Liczymy na gości z centralnej Polski, chcemy pokazać im, że Beskidy mogą być alternatywą dla Tatr - podkreślał na wczorajszej uroczystości burmistrz Wisły. Autobus będzie przejeżdżał przez Ustroń, Wisłę i Szczyrk. Brenna i Istebna, do których linia nie dotrze, mają nadzieję, że lokalni przewoźnicy zsynchronizują rozkłady jazdy z przyjazdem warszawskiego autobusu. - Liczymy, że się dopasują - podkreślała Danuta Rabin. Włodarze gmin chcą także zachęcić przewoźników do stworzenia linii kursującej do wszystkich miejscowości Beskidzkiej 5 w ramach tzw. pętli. Na styczeń zaplanowano spotkanie w tej sprawie lokalnych przewoźników z burmistrzami i wójtami. Katarzyna Koczwara