Według informacji zespołu prasowego śląskiej policji za popełnione pod wpływem alkoholu przestępstwa mężczyźnie może grozić nawet dożywotnie więzienie. Nożownik w poniedziałek wieczorem spowodował zagrożenie w bytomskim Parku Miejskim im. Franciszka Kachla. Według informacji osób, które zadzwoniły w tej sprawie na policję, mężczyzna zaczepiał przechodniów, m.in. przewrócił 37-letniego rowerzystę i groził nożem spacerującej w parku kobiecie. Widząc to ostatnie zdarzenie, napastnika spróbował powstrzymać bytomski policjant, który po służbie był w parku. Pomagał mu w tym 34-letni mieszkaniec Bytomia. Podczas szarpaniny z agresywnym, pijanym nożownikiem, obaj zostali ranni. Po chwili na miejsce przyjechał policyjny patrol, który obezwładnił i zatrzymał przestępcę. Obaj ranni mężczyźni - policjant po służbie i jego pomocnik - z ranami niezagrażającymi ich życiu zostali opatrzeni przez lekarzy. Nożownik spędził noc w izbie wytrzeźwień. We wtorek po przesłuchaniu przez prokuratora 27-latek usłyszał zarzuty m.in. usiłowania zabójstwa, uszkodzenia ciała, formułowania gróźb karalnych oraz czynnej napaści na policjanta i osobę przybraną przez niego do wykonania czynności. Za wszystkie te przestępstwa podczas procesu będzie mu groził dożywotni pobyt w więzieniu.