Jak powiedział w poniedziałek Jacek Pytel z zespołu prasowego śląskiej policji, funkcjonariusze z wydziału antykorupcyjnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, wspólnie z prokuratorami Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, zebrali kompletny materiał dowodowy przeciwko podejrzanemu asesorowi. - Mężczyzna działał w 2003 roku. Dla kancelarii, w której był zatrudniony, zarobił na tym procederze prawie 280 tys. zł. W prowadzonych wobec poważnego i dużego przedsiębiorstwa postępowaniach egzekucyjnych zawyżał opłaty i koszty nawet o 100 tys. złotych - powiedział Pytel. Poza przekroczeniem uprawnień i oszustwami, na asesorze ciążą m.in. zarzuty podżegania do fałszywych zeznań i posługiwanie się fałszywymi dokumentami. Na poczet przyszłych kar i grzywien policja zabezpieczyła należącą do podejrzanego toyotę rav4, wartości 20 tys. zł. Prokurator zastosował wobec podejrzanego poręczenie majątkowe w kwocie 20 tys. zł i zawiesił go w czynnościach służbowych. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Michał Szułczyński powiedział, że wielowątkowe i skomplikowane śledztwo w tej sprawie powinno się zakończyć do końca czerwca skierowaniem do sądu aktu oskarżenia. Asesor komorniczy nie jest jedynym podejrzanym w tej sprawie.