Poinformował o tym w piątek przewodniczący Zespołu Naukowo- Redakcyjnego Jasnogórskich Muzykaliów, dr hab. Remigiusz Pośpiech z Uniwersytetu Opolskiego. Zespół ten ponownie stara się ustalić, czy znajdujące się w zbiorach muzycznych Jasnej Góry utwory, sygnowane nazwiskiem wielkiego kompozytora, to jego nieznane dotychczas dzieła. 2 maja podczas XVIII Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej Gaude Mater w Częstochowie wykonano jeden z tych utworów - arię na sopran i klarnet solo. Spekulowano wówczas, że jeśli badania potwierdzą, iż jest to nieznany dotąd utwór Mozarta, to będzie to sensacja na skalę światową. Zespół dr. Pośpiecha znalazł w jasnogórskich zbiorach 20 rękopisów sygnowanych nazwiskiem Mozarta, z czego siedem to utwory znane, w czterech innych przypadkach stwierdzono już, że autorami byli inni kompozytorzy, a dziewięć określono jako dzieła nieznane, nieujęte w katalogu twórczości Mozarta. W ostatnich tygodniach ustalono, że wykonana niedawno aria pochodzi z opery "Łaskawość Tytusa", wyeliminowano też dwa inne utwory z tej grupy, ustalając, że autorami są kompozytorzy czescy. - Badamy pozostałe utwory. Jeśli nasza dalsza praca da podstawy do myślenia, że to rzeczywiście dzieła Mozarta, wówczas wyślemy te utwory do salzburskiego Mozarteum - tamtejsi eksperci zadeklarowali już pomoc - powiedział Pośpiech. Jego zdaniem, polscy eksperci będą badać te utwory jeszcze przez 2-3 miesiące. Częstochowskie rękopisy są dziełem kopistów. Jak zaznaczył Remigiusz Pośpiech, niejednokrotnie podawali oni mylnie autorów kopiowanych przez siebie dzieł - robili to przez pomyłkę, z niewiedzy, a czasem celowo, by wzbudzić zainteresowanie wykonywanym później przez muzyków utworem. Powszechną praktyką tych czasów było też tworzenie tzw. kontrafaktur, czyli podkładanie religijnego tekstu pod muzykę z oper lub innych utworów. Wolfgang Amadeusz Mozart napisał ponad 600 kompozycji. Przypuszcza się, że w Polsce mogą znajdować się rękopisy jego nieznanych dzieł, najwięcej właśnie na Jasnej Górze. To największy historyczny zbiór muzyczny w Polsce, jeden z największych w Europie Środkowo-Wschodniej. Liczy ok. 3 tys. utworów. Członkowie działającego od 2003 r. Zespołu Naukowo-Redakcyjnego Jasnogórskich Muzykaliów przypuszczają, że mogą być tam również nieznane dzieła Josepha Haydna, wymaga to jednak dalszych analiz. Zbiory te są też skarbnicą wiedzy o polskich kompozytorach. Gromadzili je przez wieki częstochowscy paulini na potrzeby muzyków grających w sanktuarium.