Do tragedii doszło pod koniec grudnia w Wiśle Cieńkowie. Policję zawiadomili właściciele firmy, której pracownik nie przyszedł rano do pracy. Jego telefon był wyłączony, drzwi do domu zamknięte, a na podwórku stał samochód. Policjanci weszli do mieszkania przez okno. W piwnicy znaleźli ciało mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń policji i prokuratury wynikało, że nieznany sprawca włamał się do środka i zaatakował 63-latka młotkiem w głowę. Później związał go i uderzył w głowę pustakiem budowlanym. Z mieszkania zniknęły natomiast pieniądze i telefon komórkowy. Trzy lata wcześniej w tym samym domu doszło do bardzo podobnego włamania. Sprawcą był mieszkaniec Jaworzynki, który trafił do więzienia na 3 lata. Wyszedł na wolność 20 grudnia ubiegłego roku. Został ponownie zatrzymany w poniedziałek i przyznał się do przeprowadzenia kolejnego napadu. Usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu dożywocie. Cieszyński sąd tymczasowo aresztował 47-latka na trzy miesiące. (MRod)