Sześcioletnie daniele - biała samica i szary samiec - pochodzą z prywatnej hodowli na Mazowszu. Obiecał je placówce prezydent Bronisław Komorowski, gdy w lutym ubiegłego roku przekazywał do mini zoo parę koni. - Słowo się rzekło, prezydent obiecał daniele i teraz są one już w zagrodzie. Cieszę się, że daniele, które przyjechały z Mazowsza, zaaklimatyzowały się i dobrze się czują. Widzę, że są zadbane - powiedziała Anna Komorowska. Małżonka prezydenta chwaliła żywieckie mini zoo. - Przybywają kolejne atrakcje, które przyciągają całe rodziny. Przy okazji oglądania zwierząt możecie poznawać przyrodę i dowiedzieć się czegoś. Życzę Żywcowi, aby tych atrakcji przybywało - dodała. Rok temu para prezydencka ofiarowała dwa gniade konie: 3-letnią klacz Figę i 7-letniego wałacha Cyprysa. Konie pochodziły z byłej rezydencji prezydenckiej w Lucieniu, która jest obecnie w gestii Lasów Państwowych. Jak powiedział burmistrz Żywca Antoni Szlagora, stajnia, utrzymywana przez miasto, współpracuje ze szkołami, przedszkolami oraz Fundacją Pomocy Dzieciom, której podopieczni mają tu zajęcia hipoterapii. - Daniele z pewnością będą kolejną atrakcją dla mieszkańców, turystów, a przede wszystkim dzieci, które przez cały rok chętnie odwiedzają mini zoo - powiedział. Daniele nie mają na razie imion, ale w sobotę burmistrz ogłosił już konkurs, w którym wezmą udział najmłodsi. Wyniki zostaną ogłoszone w marcu. Fundacja Pomocy Dzieciom wspiera chore dzieci i młodzież; pomaga m.in. w leczeniu, rehabilitacji, edukacji. - W tej chwili mamy pod opieką ok. 200 dzieci. Wkrótce ta liczba zwiększy się do ok. 300, ponieważ oddajemy do użytku nowy budynek. Mamy dwie grupy: małe dzieci - do 7 roku życia, u których prowadzimy wczesne wspomaganie rozwoju i rehabilitację, a także dzieci starsze, które obok rehabilitacji spełniają u nas obowiązek szkolny. Nasi podopieczni pochodzą z Żywiecczyzny, ale także spoza powiatu - powiedziała prezes Fundacji Renata Błecha. Dodała, że podopieczni często korzystają z zajęć hipoterapii, podczas których wykorzystywane są konie ofiarowane przez prezydenta. - To bardzo cenne zajęcia, głównie usprawniające ruchowo, choć nie tylko. Dzieci z autyzmem uczą bezpośredniego kontaktu i relacji ze zwierzęciem - powiedziała. Stajnia miejska mieści się w żywieckim Parku Habsburgów. Połączona jest z mini zoo. Można tam zobaczyć m.in. krowę rasy jersey, konie huculskie, osła, ptactwo ozdobne i drób. Park Habsburgów znajduje się obok Starego Zamku i pałacu Habsburgów. Jego najstarsze fragmenty pochodzą z XVIII wieku. Ma powierzchnię 26 ha. W 2009 roku został zrewitalizowany. Jest obecnie jedną z największych atrakcji Żywca. Stajnie i mini zoo powstały sześć lat temu. Pierwszymi potwierdzonymi w dokumentach właścicielami Żywca była rodzina Komorowskich, choć nie z tej linii, z której wywodzi się prezydent. Dobra nadał im król Kazimierz Jagiellończyk w 1467 roku. Historia zapamiętała tę familię różnie - byli wśród nich słynący z okrucieństwa zbóje, ale również mecenasi nauki. W 1624 roku dobra żywieckie jako zastaw trafiły do Wazów. W 1675 roku w ich posiadanie weszli Wielopolscy, a od połowy XIX wieku - Habsburgowie.