Przedstawiona historia nawiązywała do wydarzeń z południowej Anglii sprzed 4 lat. Wówczas podczas występu wędrownego kabaretu jeden z aktorów został zamordowany na scenie. Gimnazjaliści nie tylko bawili się oglądając tę pełną muzyki i kabaretowych gagów rekonstrukcję sensacyjnych wydarzeń. Musieli ustalić kto, kiedy i dlaczego dopuścił się morderstwa. Jednocześnie sprawdzali swoje umiejętności językowe, powtórzyli angielskie czasy przeszłe, mogli porozmawiać z native speakerami. - Młodzi ludzie "kupują" nasze przedstawienia, bo opowiadamy o tym, co ich interesuje, staramy się mówić ich językiem mimo, że po angielsku - mówi z uśmiechem pomysłodawca i dyrektor teatru, Brytyjczyk David Fisher. - Odbiór naszych spektakli jest dowodem na to, że nawet lekcja gramatyki może być pasjonująca i zabawna. Widzowie świetnie się bawią i rozluźniają, dzięki czemu często nieświadomie, jakby przy okazji, przekraczają barierę stresu i lęku przed komunikacją w obcym języku - dodaje. Choć wiślańska młodzież była nieco speszona, spektakl bardzo jej się podobał. - Wciągnęła nas ta historia, trzeba było pokombinować nad rozwiązaniem - przyznaje Marek Polok z trzeciej klasy. Gimnazjaliści przy okazji sprawdzili swój angielski. - Nie udało się wszystkiego zrozumieć, ale tak trzy czwarte to człowiek skojarzył - szczerze wyznaje Michał Raszka. The Bear Education Theatre od kilku lat jeździ po Europie. Aktorzy, wśród których jest Polka Olga Wieczorek pochodząca z Wisły, jeżdżą po szkołach i przedszkolach przede wszystkim w Czechach, Polsce, Austrii, Francji i na Słowacji. W 2004 roku otrzymali nagrodę LABEL przyznaną przez czeskie Ministerstwo Edukacji i Unię Europejską za innowacyjne metody edukacyjne. W Wiśle gościli pierwszy raz. KK