O zamknięciu śledztwa w tej sprawie poinformował Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Akt oskarżenia trafił do częstochowskiego sądu okręgowego. 20 grudnia 2011 r. późnym wieczorem przed jednym z hipermarketów w Częstochowie Adam O. zagadnął napotkanego taksówkarza, czy nie podrzuci go do domu do Rędzin. Taksówkarz, mimo że był już po pracy i przyjechał tylko zrobić zakupy, zgodził się. Ustalili cenę za kurs - 50 zł. Spotkanie Adama O. z taksówkarzem i to, jak razem odjeżdżają taksówką, zarejestrowały kamery przemysłowe. O. został zatrzymany dwa dni później w jednym z barów. Od początku przyznał się do winy. - Według jego wyjaśnień doszło do sprzeczki pomiędzy nim a taksówkarzem. Pasażer, mimo że miał pieniądze, zmienił zdanie i nie chciał już płacić za podwiezienie. Taksówkarz miał wtedy wyjąć nóż, żądając zapłaty, sprawca wyrwał nóż i zadał nim kierowcy 25 ciosów - powiedział prok. Ozimek. Po zabiciu taksówkarza Adam O. wyciągnął jego zwłoki z samochodu i zostawił przy drodze. Zabrał mu portfel, w którym były dokumenty i 20 zł. Wsiadł do taksówki i pojechał nią do Częstochowy, zostawiając w jednej z peryferyjnych dzielnic.