Organizujący akcję bytomski Sanepid planuje objąć nią ponad 8 tys. dzieci. Bezpłatne szczepienia będą się odbywać w 22 szkołach w Bytomiu i 5 w Piekarach Śląskich. Uczy się w nich 7 tys. 591 uczniów roczników, które mają być szczepione, ale akcja ma też objąć dzieci mieszkające w tych dwóch miastach, ale uczące się poza nimi. - Szacujemy, że w sumie będzie to ponad 8 tys. dzieci - powiedziała w poniedziałek powiatowy inspektor sanitarny w Bytomiu Anna Popławska. "Rzucamy do tej akcji wszystkie swoje siły, to dla nas duży wysiłek organizacyjny. Wspierają nas samorządy i szkoły. Wszystko jest już zapięte na ostatni guzik - dodała. To kolejny etap akcji obowiązkowych szczepień młodzieży zarządzonych przez ministra zdrowia na tym terenie po tym, jak latem zeszłego roku wykryto tam ogniska epidemiczne groźnej inwazyjnej choroby meningokokowej i w związku z wciąż pojawiającymi się tam przypadkami zachorowań. Szczepienia będą przeprowadzone 20, 21 i 22 listopada. Eksperci mają nadzieję, że masowa akcja szczepień spowoduje ograniczenie nosicielstwa meningokoków w populacji i nie będzie więcej ognisk epidemicznych. Nie są w stanie jednoznacznie wyjaśnić przyczyn nasilenia tego problemu w Bytomiu i okolicy. Wskazują jednak na wysoki poziom bezrobocia, które sięga blisko 16 proc. i jest jednym z najwyższych w województwie, oraz na wiążące się z tym gorsze warunki sanitarne. Ponad 8,5 tys. osób w wieku 16, 17 i 18 lat zaszczepiono w Bytomiu i Piekarach Śląskich na przełomie maja i czerwca. Akcję obowiązkowych szczepień zorganizowano również w tym roku w dwóch powiatach Opolszczyzny - Kluczborku i Brzegu. Na sfinansowanie szczepień dla dzieci ze swojego terenu decydowały się też niektóre samorządy. Anna Popławska podkreśliła, że tym razem rodzice znacznie chętniej godzą się na szczepienia dzieci. "Latem wielu mocno się zastanawiało, dyskutowali z nami. Teraz nie ma takich problemów. Być może przyczynił się do tego fakt, że na początku listopada na naszym terenie na sepsę zmarł 22-latek, który 3 miesiące wcześniej opuścił jednostkę wojskową" - powiedziała. Równocześnie służby sanitarne starają się wpłynąć na zmianę postaw higienicznych młodzieży. Trwa ogólnopolska kampania społeczna przeciwko meningokokom, zorganizowana przez głównego inspektora sanitarnego. To m.in. filmy i plakaty pokazujące potencjalnie groźne zachowania młodzieży, jak popijanie z jednej szklanki, dzielenie się papierosem czy "dawanie gryza'. Choć zachorować może każdy, to grupy największego ryzyka to młodzież i dzieci w wieku od 6 miesięcy do 4 lat. Zakażenia meningokokowe są wywołane przez bakterie zwane meningokokami, które mogą wywołać zapalenie opon mózgowo- rdzeniowych oraz sepsę, czyli uogólnioną odpowiedź organizmu na zakażenie, określane mianem inwazyjnej choroby meningokokowej. Tylko w tym roku w województwie śląskim zarejestrowano 44 zachorowania, z czego 18 było wywołanych przez meningokoki serotypu C, który w odróżnieniu od typu B może wywołać zachorowania ogniskowe. To właśnie przed meningokokami typu C chronią szczepienia. Źródłem zakażenia jest człowiek, który może być zdrowym nosicielem - u ok. 20-40 proc. ludzi meningokoki występują w jamie nosowo-gardłowej, nie powodując żadnych dolegliwości ani objawów. Meningokoki znajdują się w wydzielinie dróg oddechowych nosiciela lub chorego. Są przenoszone drogą kropelkową.