Jak poinformowaław piątek rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach, Edyta Tomaszewska, w rejonie pożaru prowadzone będą nadal działania profilaktyczne. Potwierdziła też wcześniejsze informacje, że pożar nie zagroził znajdującej się w pobliżu nowej ścianie wydobywczej. Przejawiający się głównie zwiększonymi stężeniami gazów oraz zadymieniem pożar odkrył w niedzielę w tzw. zrobach (czyli miejscach po wydobyciu węgla) wyeksploatowanej ściany pracownik dozoru podczas rutynowej kontroli wyrobiska. W pobliżu nie było innych osób, nikomu nic się nie stało. Eksperci uznali, że pożar ma charakter endogeniczny. Takie pożary to naturalne zjawisko w górnictwie. Przejawiają się zwykle nie ogniem, ale zmienionym składem atmosfery oraz możliwym zadymieniem. Najczęstszą przyczyną takich pożarów jest tzw. samozagrzanie lub samozapłon węgla. Miejsce pożaru zostało odizolowane tamą, aby odciąć tam dostęp powietrza. Zroby uszczelniano specjalną mieszaniną, pożar gaszono też wodą. Nie było potrzeby odizolowania większego obszaru wyrobiska, ani - na szczęście dla kopalni - znajdującej się ok. 400 metrów od źródła pożaru dopiero przygotowywanej do eksploatacji nowej, wysokowydajnej ściany. Konieczność rezygnacji z tej ściany byłaby dla kopalni poważnym ciosem ekonomicznym. Podjęte do tej pory środki zaradcze wobec pożaru okazały się jednak wystarczające. W najbliższych dniach w jego rejonie kontynuowane będzie profilaktyczne uszczelnianie zrobów, a także stały monitoring składu atmosfery. Samozapłon lub samozagrzanie węgla to poważne i stosunkowo częste zagrożenie w kopalniach, praktycznie niemożliwe do przewidzenia. To efekt pozostawienia resztek węgla w wyrobisku, ciśnienia górotworu i przepływającego przez wyrobiska powietrza. Najczęstszą metodą likwidacji podziemnych pożarów jest odcięcie dostępu tlenu. W ostatnich latach w polskich kopalniach węgla kamiennego doszło do kilku pożarów endogenicznych - w ubiegłym roku miały miejsce w kopalniach "Budryk", "Knurów" i "Piekary". Choć podziemne pożary - z powodu zmian składu atmosfery - mogą być niebezpieczne dla załogi, dzięki skutecznemu, szybkiemu ich wykryciu, nikomu nic się nie stało.