Członkowie Społecznego Komitetu Pamięci Górników Poległych 16 grudnia 1981 r. w KWK "Wujek" zabiegają o to, by była to nowoczesna placówka, wykorzystująca technologie multimedialne, a zwiedzający mieli możliwość zwiedzania rampy, z której padły strzały do protestujących. Od wielu lat skromna izba pamięci wydarzeń z 1981r. znajduje się w kopalnianym domu kultury. Szkody górnicze spowodowały jednak, że budynek musi zostać wkrótce częściowo wyburzony - w niektórych miejscach zapadł się nawet o półtora metra, w związku z czym dach grozi zawaleniem. Rozmiary ekspozycji ograniczają tam też przepisy przeciwpożarowe. - Konieczność przenosin zbiegła się z okazją do rozbudowania izby pamięci. Mamy dostęp do bardzo wielu pamiątek, których obecnie nie ma gdzie pokazać. Pojawia się możliwość zrobienia tego porządnie, dla przyszłych pokoleń - powiedział wiceprzewodniczący komitetu, Stanisław Płatek, jeden z przywódców strajku w stanie wojennym, ranny podczas pacyfikacji. Jak uzgodniono z dyrekcją kopalni, nowa izba pamięci powstanie w budynku magazynu odzieżowego, po prawej stronie Pomnika-Krzyża. Znajdą w niej miejsce również pamiątki z kopalnianej sali tradycji, dokumentującej ponad stuletnią historię kopalni. - Chcemy, aby wystawa była multimedialna, by mówiła dźwiękiem i obrazem. Być może zaprezentujemy tam film "Czarne Serca", który młodzi artyści przygotowali na 25. rocznicę pacyfikacji, być może wykorzystamy materiały katowickiej telewizji albo filmy dokumentalne -mówił Stanisław Płatek.