Odsłonięta w środę na terenie katowickiej Szkoły Policji tablica upamiętnia funkcjonariuszy Policji Woj. Śląskiego, zamordowanych wiosną 1940 r. na Wschodzie. Szacuje się, że spośród ok. 13 tys. zamordowanych podczas II wojny światowej polskich policjantów ponad 1,2 tys. to śląscy funkcjonariusze. Osobną formację policyjną dla woj. śląskiego utworzono w czerwcu 1922 r. Śląska policja liczyła wówczas ok. 3 tys. funkcjonariuszy; w szczytowym momencie - po zajęciu Zaolzia - ok. 4 tys. (obecnie ok. 12 tys.). Na jednego policjanta w woj. śląskim przypadało 434 obywateli - w pozostałej części kraju 1053. Do 1939 r. Policja Województwa Śląskiego przetrwała jako samoistny autonomiczny twór. II wojna światowa dla Policji Woj. Śląskiego rozpoczęła się 23 sierpnia. Do 31 sierpnia 1939 r. zliczono ponad 40 starć śląskich policjantów z niemieckimi oddziałami dywersyjnymi. Po 3 września większość funkcjonariuszy ewakuowała się na wschód, gdzie po 17 września wielu z nich próbowało stawić czoło agresji sowieckiej. Łączne straty policji polskiej i śląskiej podczas kampanii wrześniowej sięgnęły 2,5-3 tys. policjantów; podobną liczbę funkcjonariuszy udało się też ewakuować do innych krajów. Do niewoli Armii Czerwonej trafiło ok. 12 tys. funkcjonariuszy, spośród ok. 36 tys. wszystkich polskich policjantów. Funkcjonariuszy kierowano głównie do obozu przejściowego w Ostaszkowie, kilkanaście kilometrów na północny zachód od Kalinina (Tweru). Początkowo, w listopadzie 1939 r. przebywało tam ok. 8 tys. osób, do pierwszych dni kwietnia 1940 r., kiedy rozpoczęła się jego likwidacja, wskutek chorób lub ran zmarło z nich ok. 1,5 tys. Egzekucje jeńców ostaszkowskich rozpoczęły się 4 kwietnia. Przewożono ich do Kalinina, gdzie nocami mordowano jeńców, potem ciała grzebano w kompleksie leśnym w Miednoje. Średnia wieku ofiar wynosiła ok. 40 lat - egzekutorów 23 lata. W niespełna 50 dni w Kalininie zabito ponad 6,3 tys. osób, w tym ok. 5,9 tys. policjantów. Egzekucje zakończono 19 maja. Obóz w Ostaszkowie rozwiązano w lipcu 1940 r. Anonimowe szczątki jednego z pochowanych w Miednoje policjantów spoczywają w Grobie Policjanta Polskiego na terenie katowickiej komendy wojewódzkiej policji. To jedyny taki monument w Polsce. W śląskiej komendzie działa też Izba Pamięci, gdzie zgromadzono rzeczy należące do pomordowanych policjantów: zdjęcia, części mundurów, dokumenty i przedmioty codziennego użytku. Po napaści ZSRR na Polskę we wrześniu 1939 r. aresztowano ponad 200 tys. Polaków - oficerów, policjantów, ziemian i prawników. Masowe wywózki na Syberię objęły około 1 mln 350 tys. Polaków; około 22,5 tys. jeńców, w tym 6 tys. policjantów zostało uśmierconych w Katyniu, Charkowie i Miednoje.