Festiwal Nauki ma na celu promowanie kultury i działalności studenckiej. To dni, kiedy każdy student może pokazać, czym się interesuje, zarazić tym innych ludzi. Organizowane podczas festiwalu warsztaty mają być czymś w rodzaju praktycznej lekcji techniki. - Mają pomóc studentom w doskonaleniu ich warsztatu. Najważniejsze jest to, że tego typu wydarzenia są bezpłatne, otwarte dla każdego, niezależnie od studiowanego kierunku. Każdy może z tego skorzystać i zdobyć nowe umiejętności, które później można wykorzystać podczas zajęć z każdą grupą wiekową - mówi koordynatorka festiwalu, Aleksandra Rogalska. Zainteresowanie tegorocznym Festiwalem Nauki było dosyć spore. Najwięcej uczestników przyciągnął Watch Docs. - Wszystko zależy od tego, co organizujemy. W przypadku filmowego Watch Docsa mogliśmy zauważyć, że tego typu akcje interesują zarówno studentów jak i mieszkańców Cieszyna, co więcej - także Czeskiego. Na warsztaty kuglarskie przyszła także cieszyńska młodzież licealna, z którą Studenckie Koło Animatorów Kultury współpracuje od października - dodaje Rogalska. Największym powodzeniem cieszyło się spotkanie z doktorem Jurusiem, który zaprezentował filmy z Krakowskiego Festiwalu Wideo Tańca. Na sali brakowało miejsc siedzących, co nie przerażało ludzi. Najwytrwalsi oglądali projekcje na stojąco. W tym tygodniu przyszedł Czas na Kulturę. Poniedziałkowe i wtorkowe wydarzenie organizowane było w ramach 7. Studenckiego Festiwalu Nauki UŚ przez koło artystyczno-naukowe "Poza Pracownią" przy współpracy z "Krytyką Polityczną". Na specjalne zaproszenie studentów do Cieszyna przyjechali: Adam Ostolski, Grzegorz Klaman, Agata Tecl, Agata Szczęśniak oraz Stanisław Ruksza. Uczestnicy od początku do końca brali udział w warsztatach. - Zapoznawali się, z czym mają do czynienia, następnie sami w to ingerowali, by ostatecznie poznać efekty swojej pracy. Prowadzący zajęcia dokładali wszelkich starań, by efekty uczestników była jak najlepsze, by wszyscy wychodzili zadowoleni, by zajęcia, w których brali udział zaowocowały w przyszłości - przyznaje koordynatorka Festiwalu Nauki. BŚ