- Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek. Rannemu myśliwemu już na miejscu udzielono pierwszej pomocy medycznej, jednak rana okazała się śmiertelna - zmarł po przewiezieniu do szpitala - powiedziała rzeczniczka częstochowskiej policji, podinspektor Joanna Lazar. Wstępne ustalenia policji wskazują, że polowanie było w pełni legalne i zorganizowane zgodnie z zasadami sztuki łowieckiej. Uczestniczyło w nim dziesięciu myśliwych. Przed rozpoczęciem strzelania wszyscy uczestniczyli w tzw. odprawie technicznej, podczas której m.in. przypomniano zasady bezpieczeństwa. 66-letni myśliwy został postrzelony w okolice biodra przez innego, 50-letniego uczestnika polowania. O kwalifikacji czynu zdecyduje prokurator; sprawca, który oddał śmiertelny strzał, musi liczyć się z zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka. Grozi za to do pięciu lat więzienia. Policja wyjaśnia szczegółowe okoliczności tego incydentu.