Do incydentu doszło wczoraj w Zabrzu - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach. Z ustaleń policjantów wynika, że 6 i 9-letnie siostry zostały odwiezione do szkoły przez ich ojca. Ponieważ placówka dysponuje kilkoma oddziałami, troskliwy tata dopilnował, aby dziewczynki w jego obecności weszły do obu budynków. Niestety, jak się wkrótce okazało, do celu nie dotarły, a już po kilku minutach dyrekcja zgłosiła, że małoletnie oddaliły się ze szkoły. Zaalarmowani funkcjonariusze szybko starali się zdobyć zdjęcia dziewczynek tak, aby uczestniczący w poszukiwaniach policjanci mogli dysponować również ich wizerunkiem. Na szczęście okazało się to niepotrzebne. Po kilkudziesięciu minutach ojciec dziewczynek zgłosił, że siostry całe i zdrowe odnalazły się w mieszkaniu ich babci. Okazało się, że małoletnie zdecydowały się uczcić pierwszy dzień wiosny i pójść na wagary.