Władzom miasta zależy na przedyskutowaniu wszystkich "za" i "przeciw", zarówno z gronem pedagogicznym jednej i drugiej placówki, związkami zawodowymi, jak i rodzicami, czy opiekunami dzieci. Prezydent zapowiada, że na najbliższej sesji Rady Miejskiej chciałaby przedstawić radnym projekt uchwały o włączeniu "szóstki" do Szkoły Podstawowej nr 7 przy ul. Ławczanej. - Żaden nauczyciel SP 6 nie pozostanie bez pracy. Zmienią jedynie miejsce nauczania - deklaruje Mariusz Rechul. - Chciałbym, abyśmy traktowali całą sytuację w tych kategoriach, że 6 + 7 = lepsza szkoła. Mam na myśli: lepsze warunki pracy dla uczniów i nauczycieli, nowoczesny sprzęt, sale lekcyjne i gimnastyczne, stołówka, wreszcie - bogate tradycje i doświadczenie, jakie do "siódemki" wniesie kadra z SP 6. Zastępca prezydenta tłumaczy, że SP 6 nie będzie zlikwidowana. To przecież placówka z tradycjami. Warto się jednak zastanowić - w sytuacji, gdy obiekt nie jest wykorzystywany w 100 proc. - nad zmianą miejsca nauczania. Tym bardziej, ze w pobliżu funkcjonuje nowoczesna placówka z doskonałymi warunkami kształcenia. Nie bez znaczenia są także bezpieczeństwo i szersza oferta oświatowa. Od lat SP 7 osiąga bardzo dobre wyniki w nauczaniu. - Po prostu szkołę nr 6 w całości chcemy przenieść do nowego budynku. To tylko kilkaset metrów dalej. I tak naprawdę tylko tyle się zmieni - dodaje zastępca prezydenta. Zmiany nie odbiją się negatywnie na dzieciach: wszystkie będą mogły się uczyć w tych samych klasach. Nie będzie łączenia ani mieszania uczniów z różnych oddziałów czy szkół. Co więcej, w klasach będą uczyli ci sami nauczyciele i wychowawcy co dotychczas. W celu lepszego poznania nowego środowiska pracy i nauki w najbliższych dniach planowane jest zorganizowanie Dni Otwartych w Szkole Podstawowej nr 7. Jeszcze w tym roku zostanie ukończone przejście podziemne, które w bezpieczny sposób doprowadzi dzieci do nowej szkoły. Także służby miejskie będą uczulone na bezpieczeństwo najmłodszych w tym właśnie rejonie. Jak przekonują władze miasta budynek SP 6 nie straci na swej wartości. Być może dzięki niemu nasze miasto będzie miało szansę stać się silnym ośrodkiem edukacyjnym, o wysokim poziomie kształcenia, nastawionym również na dorosłych. Potrzebę posiadania stałego budynku, już w listopadzie 2007 r. sygnalizowała katowicka uczelnia - Górnośląska Wyższa Szkoła Handlowa, która prowadzi na terenie miasta Zamiejscowy Ośrodek Dydaktyczny, kształcąc studentów na trzech kierunkach.- Jeśli konsultacje w sprawie przeniesienia SP nr 6 do "siódemki" zakończa się pozytywnie, być może ten budynek zajmie właśnie GWSH - mówi Mariusz Rechul. Urząd Miejski w Jaworznie