- Dostaliśmy cebulki z Zetel. Sadzimy je. Krokusy wiosną przypomną o nadchodzącym 500-leciu Reformacji. W drodze do nas jest jeszcze pół tysiąca tulipanów od naszych przyjaciół z Holandii - powiedział w środę ksiądz Byrt. Obok kościoła powstaje "ogród reformacyjny". To projekt księdza Byrta, który uważa, że ewangelicy w szczególny sposób mają obowiązek pomóc umierającym beskidzkim lasom. - Ewangelicy podczas kontrreformacji odprawiali w nich tajne nabożeństwa. Teraz, kiedy lasy potrzebują pomocy, nie możemy być obojętni - powiedział. Po katastrofie smoleńskiej duchowny posadził cztery buki upamiętniające prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonkę Marię, a także dwóch duchownych, którzy wówczas zginęli: luterańskiego księdza Adama Pilcha i prezydenckiego kapelana księdza Romana Indrzejczyka. W maju brzozy posadzili tam Adam Małysz i jego trener Hannu Lepistoe. Luteranie ze Szczyrku od pół roku w niecodzienny sposób przygotowują się do jubileuszu. Oprócz kwiatów przy kościele, sadzą drzewa. Pierwszych 500 posadzili luteranie z Katowic na szlaku z Przełęczy Salmopolskiej na szczyt góry Kotarz, na której stoi Ołtarz Europejski. Ksiądz Byrt słynie z niekonwencjonalnych inicjatyw. Z jego inspiracji przy Białym Krzyżu w Beskidzie Śląskim stanęły kamienne tablice z wykutym dekalogiem. Rozdawał biblie oraz zainicjował akcję przekazywania uboższym używanych nart. Niedawno wzniósł ołtarz na jednym z beskidzkich szczytów.