Podczas urabiania węgla kombajnista został uderzony bryłą węgla. Z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala św. Barbary w Sosnowcu, gdzie zmarł. Mężczyzna pracował w górnictwie od 24 lat, od 19 lat na stanowisku kombajnisty. Był żonaty. Zmarły górnik jest 29. śmiertelną ofiarą wypadków przy pracy, do jakich doszło w tym roku w polskim górnictwie. Z tego 23 śmiertelne wypadki zanotowano w kopalniach węgla kamiennego. Poprzedni miał miejsce 22 października w kopalni "Sośnica". 46- letniego elektryka uderzyła i przygniotła przenoszona właśnie metalowa szafa elektryczna w podziemnej rozdzielni prądu.