W sanktuarium zgromadzili się bracia z różnych zgromadzeń i zakonów z całej Polski, m.in. paulini, franciszkanie konwentualni, cystersi, bonifratrzy, benedyktyni, kapucyni, bracia szkolni, chrystusowcy, salezjanie i werbiści. Hasłem spotkania jest wezwanie "Bądźmy świadkami pracy i miłości". O znaczeniu służby braci zakonnych we współczesnym świecie abp Muszyński mówił w homilii podczas mszy odprawionej w Kaplicy Matki Bożej na rozpoczęcie pielgrzymki. - Dzisiejszy człowiek nie chce służyć, chce panować nawet nad Bogiem, chce być miarą wszystkich rzeczy. Mówię to, byście mieli świadomość, że im większy sprzeciw wzbudza służba w imię Boga, tym bardziej jesteście potrzebni w dzisiejszym świecie, dlatego że jesteście znakiem służby Jezusowej - tej formy życia, którą pielęgnował Chrystus - zaznaczył. - Nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służyć. Klękał przed człowiekiem, umywał nogi człowiekowi grzesznemu, by okazywać nam prawdziwą wielkość - przypomniał prymas. - Ktoś, kto ma odwagę służyć w imię miłości, jest naprawdę wielki w obliczu Boga - wskazał, dodając, że również Maryja tak widzi swój ideał posługi. "Oto ja, służebnica Pańska" - całe jej życie w tym się zawiera - podkreślił abp Muszyński. - Trzeba bardzo głębokiej wiary, aby tę głębię widzieć, by ją dostrzegać - a jeszcze bardziej, by być jej wiernym w swojej posłudze - zaznaczył. Przypomniał też, że bracia zakonni są braćmi jedni drugich we wzajemnej bliskości. - Miłość jest odwrotnie proporcjonalna do bliskości. Na ile kochamy Kościół, świat - to się weryfikuje, na ile kochamy tych najbliższych, których Bóg nam dał jako znamię i kryterium prawdziwej miłości - podkreślił prymas. Bracia zakonni pełnią w Kościele różne funkcje. Są m.in. nauczycielami, posługują w zakrystiach, domach zakonnych, opiekują się chorymi, niepełnosprawnymi. Choć nie mają święceń kapłańskich, składają tzw. śluby podstawowe dla wszystkich zgromadzeń: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, czasem też śluby charakterystyczne dla danej wspólnoty. W Polsce działa ponad 50 męskich zgromadzeń zakonnych oraz ok. 150 żeńskich, z których dwie trzecie to stare, tradycyjne zakony i instytuty, a reszta to zgromadzenia młode, z których wiele dotarło do Polski z zagranicy. Funkcjonuje też blisko 30 instytutów świeckich, których członkowie są uznawani za osoby konsekrowane. We wszystkich męskich zgromadzeniach zakonnych w Polsce żyje i pracuje ok. 13 tys. zakonników, spośród których ok. 1,5 tys. to bracia zakonni. Powołania nie są liczne - rocznie do wszystkich zakonów i zgromadzeń wstępuje, aby przygotować się do zostania bratem zakonnym, ok. 40-50 osób.