Jak wynika z ustaleń policjantów 25-latek od jakiegoś czasu był częstym bywalcem w domu pokrzywdzonej mieszkanki Pierśćca. Podczas tych odwiedzin systematycznie okradał jej rodziców, a także swoją dziewczynę. Śledczy ustalili, że w styczniu ukradł z domu kamerę wartą 500 zł. W lutym jego łupem padła złota biżuteria o wartości 900 zł, która należała do jego dziewczyny. W tym samym miesiącu jej matce również ukradł biżuterię. Starty oszacowano na 1700 zł. W kwietniu włamał się do kasetki z pieniędzmi, w której ojciec dziewczyny przechowywał swoje oszczędności. Najpierw zabrał 3000 zł. Kilka dni później 4200 zł, a za trzecim razem skradł 1000 zł. Na początku czerwca złodziej przywłaszczył sobie tablet o wartości około 1000 zł. Jakby tego było mało 25-latek od jakiegoś czasu użytkował telefon komórkowy, który kupiła mu i opłacała dziewczyna. Telefon wartości 500 zł również przepadł. Chłopak tłumaczył dziewczynie, że wypadł mu z kieszeni. Został uszkodzony i go wyrzucił. W czerwcu rodzice oraz ich córka zorientowali się, że padli ofiarą złodzieja i powiadomili policjantów. W środę funkcjonariusze zatrzymali 25-letniego mieszkańca Pierśćca. Śledczy przedstawili mu 8 zarzutów dotyczących kradzieży, włamania i przywłaszczenia. Dzisiaj 25-latek zostanie doprowadzony do prokuratury. Grozi mu do 10 lat więzienia.