- Za 20 lat będzie więcej chorych niż zdrowych - przekonywał dr Jan Kopotowski. Ilość zachorowań zwiększa się z dwóch powodów: pierwszy to zaburzenia genetyczne, drugi to stan środowiska. Alergie, podobnie jak epidemie, nie znają granic. W Stanach Zjednoczonych przed laty 50 procent osób było uczulonych na ambrozję. W Polsce zachorowań nie odnotowywano, jednak sytuacja się zmienia - są już pierwsze przypadki w rejonach magazynów gdzie przeładowuje się towary z ameryki, czy w pobliżu szlaków komunikacyjnych.