Górnicza pielgrzymka tradycyjnie przybywa do sanktuarium na krótko przed obchodzoną 4 grudnia Barbórką - świętem górników. Modlitewne spotkanie pielgrzymów rozpoczęło się w częstochowskim kościele pod wezwaniem ich patronki, św. Barbary. Uczestnicy pielgrzymki podkreślali, że niezmiennie od lat jedną z głównych intencji modlitewnych jest prośba o bezpieczną pracę. - Ta główna intencja nie zmienia się od lat - żeby było tyle wyjazdów, ile zjazdów; żeby Jasnogórska Pani chroniła naszych górników w ich bardzo ciężkiej, bardzo niebezpiecznej - powiedziała prezes największej górniczej spółki Kompanii Węglowej, Joanna Strzelec-Łobodzińska. Centralnym punktem spotkania była msza w jasnogórskiej Kaplicy Matki Bożej. Homilię wygłosił biskup diecezji opolskiej Andrzej Czaja. - Dziękuję Bogu za was - że was mamy w społeczeństwie; za wasz trud, wysiłek, poświęcenie, z którego czerpiemy. Dziękować też chcę Bogu za wasze przywiązanie do Kościoła, którego świadectwem jest ta pielgrzymka - mówił do górników biskup. Po mszy nastąpiło zawierzenie górników i ich rodzin Matce Bożej. Jeden z organizatorów pielgrzymki, szef Sekretariatu Górnictwa i Energetyki Solidarności Kazimierz Grajcarek, ocenił, że w górnictwie brakuje dziś rąk do pracy, a górnicy są przepracowani. - Nie ma ludzi wykształconych w kierunku górnictwa; wielu zostało zwolnionych z pracy. Jest luka pokoleniowa. Jeśli ludzie wiedzą o tym, że w górnictwie nie ma przyszłości, to nie chcą się uczyć - coraz mniej jest inżynierów górnictwa, nie ma techników górniczych - ocenił Grajcarek, opowiadając się za zwiększeniem przyjęć do pracy w kopalniach. Szef górniczej Solidarności, Jarosław Grzesik, zwrócił uwagę na czekające branżę zmiany, zapowiedziane w niedawnym expose premiera Donalda Tuska. Chodzi o projekt ograniczenia górniczych uprawnień emerytalnych do pracowników zatrudnionych przy wydobyciu, a nie wszystkich pracujących pod ziemią. - Zapowiedź pana premiera w ostatnim expose o zmianach w systemie emerytalnym górników na pewno uderzy w naszą branżę - ocenił Grzesik, nawołując rząd i pracodawców do partnerstwa i dialogu ze stroną społeczną.