W 2012 roku w wyniku pożarów zniszczeniu uległo ok. 53 ha terenów leśnych. - Z aktualnych kalkulacji nadleśnictwa (Złoty Potok- przyp. red.) i gminy wynika, że straty przekroczyły 1,5 mln zł, w tym 630 tys. zł z tytułu przedwczesnego wyrębu drzewostanów - poinformował Urząd Gminy w Olsztynie. We wtorek, m.in. przedstawiciele samorządu, straży pożarnej, policji oraz Nadleśnictwa Złoty Potok rozmawiali o zakresie szkód i kosztów powstałych w wyniku pożarów oraz o możliwościach zapobiegania takim zdarzeniom. - Nie ma wątpliwości, że ogień podkładany w kilku różnych miejscach, w niewielkich odległościach czasowych, był wywoływany przez podpalacza. Ponadto we wrześniu (ub. roku), odkryliśmy ślady kolejnych prób podpalenia - mówił podczas spotkania nadleśniczy Nadleśnictwa Złoty Potok Mirosław Unglik. Poinformował również, że leśnicy zabezpieczają i monitorują wjazdy do lasów, wzmocnili patrole leśne a od połowy marca trwają dyżury na przeciwpożarowych wieżach obserwacyjnych. Ogromne zniszczenia terenów leśnych skłoniły gminę i nadleśnictwo do wyznaczenia nagrody za wskazanie podpalacza. - Dla osoby, która przyczyni się do ustalenia istotnych okoliczności dotyczących podpaleń, wraz z nadleśniczym Nadleśnictwa Złoty Potok wyznaczyliśmy nagrodę pieniężną w wysokości 10 tys. zł - powiedział podczas spotkania wójt gminy Tomasz Kucharski. Osoby, które mogą pomóc, proszone są o kontakt telefoniczny - z oficerem dyżurnym Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie (34/36-91-255), z Komisariatem Policji w Olsztynie (34/36-90-971) lub na nr 997.