W opublikowanym w poniedziałek dokumencie "Amazonia - nowe drogi dla Kościoła i integralnej ekologii", przygotowanym na obrady w Watykanie, powtórzono też mea culpa za to, że Kościół był "wspólnikiem" kolonizatorów tych terenów. Przełomowa idea Idea wyświęcania tzw. viri probati, czyli "wypróbowanych mężczyzn" na terenach misyjnych Amazonii, gdzie nie ma kapłanów, ma charakter przełomowy i rozważana jest od pewnego czasu jako sposób na zażegnanie kryzysu Kościoła w niektórych zakątkach świata. Po raz pierwszy została tak jednak wyraźnie zaakcentowana w oficjalnym watykańskim dokumencie. Zgodnie z tą koncepcją, która zostanie przedyskutowana na synodzie biskupów z krajów Ameryki Południowej, wyświęcani mieliby być mężczyźni wyróżniający się aktywnością w lokalnych wspólnotach kościelnych. "Celibat jest darem dla Kościoła", ale... W dokumencie, w którym potwierdzono, że "celibat jest darem dla Kościoła", dalej zaznacza się: "Pojawiły się prośby o to, aby dla najbardziej odległych obszarów przeanalizowano możliwość udzielania święceń kapłańskich starszym mężczyznom, najlepiej z rdzennej ludności, szanowanym i uznawanym członkom ich wspólnot". Mężczyźni ci - zgodnie z tym, jak ujęto to w materiałach roboczych synodu - byliby wyświęcani, mimo że mają stabilne rodziny. Wszystko po to, by "zapewnić sakramenty, towarzyszące i wspierające życie chrześcijańskie". Przypomina się, że papież Franciszek przed dwoma laty w jednym z wywiadów wyraził opinię, iż należałoby zastanowić się nad takim rozwiązaniem w przypadku odległych terenów. Kolejna propozycja przedstawiona do rozważenia to ustalenie, jaką "formę oficjalnej posługi" mogłyby pełnić kobiety. Inne postulaty W obszernym dokumencie na obrady w dniach 6-27 października zawarto także stanowcze postulaty ochrony środowiska naturalnego Amazonii, walki z masowym wycinaniem lasów i nielegalnym wydobyciem surowców, ochrony rdzennej ludności i jej słuchania. "Życie Amazonii jest zagrożone przez destrukcję i wyzysk środowiska, systematyczne łamanie podstawowych praw człowieka" - głosi tekst. Zawarto w nim też mocny apel o "ekologiczne nawrócenie". Z Watykanu Sylwia Wysocka