W Wielki Piątek nie odprawia się mszy. Dlatego mszę za Jana Pawła II Benedykt XVI odprawił w poniedziałek. Od wczesnego ranka, tak jak każdego dnia, w kolejce do grobu polskiego papieża w Grotach Watykańskich ustawią się pielgrzymi i wierni z całego świata, przybyli do Rzymu na rocznicę jego śmierci i na uroczystości Wielkiego Tygodnia. O godzinie 17.00 w bazylice świętego Piotra, pod przewodnictwem Benedykta XVI, rozpocznie się nabożeństwo Męki Pańskiej, podczas którego kazanie wygłosi tradycyjnie kaznodzieja Domu Papieskiego ojciec Raniero Cantalamessa. Należy spodziewać się, że nawiąże on do rocznicy śmierci Jana Pawła II. Być może po nabożeństwie papież zejdzie do podziemi bazyliki by oddać hołd swemu poprzednikowi. O godzinie 21.15 w rzymskim Koloseum Benedykt XVI przewodniczyć będzie Drodze Krzyżowej. W tym roku zadanie napisania towarzyszących jej rozważań powierzył kardynałowi Camillo Ruiniemu, który w 2005 roku tuż po śmierci Jana Pawła II i po konklawe zwrócił się w imieniu kilkudziesięciu kardynałów do jego następcy o wyrażenie zgody na otwarcie procesu beatyfikacyjnego polskiego papieża. W rozważaniach, których tekst już opublikowano w Watykanie, kardynał Camillo Ruini przypomni o tym, że 2 kwietnia 2005 roku zmarł Jan Paweł II. Stacji siódmej towarzyszyć będą następujące rozważania: "Jezus znowu upada pod ciężarem krzyża. Oczywiście fizycznie był wyczerpany, lecz również niósł śmiertelną ranę w sercu. Ciążyło na Nim odrzucenie ze strony tych, którzy od początku byli wrogo nastawieni wobec Jego misji. Ciążyło odrzucenie, doznane ostatecznie ze strony ludu, który wydawał się pełen podziwu czy wręcz entuzjazmu wobec Niego". "Dlatego Jezus, patrząc na miasto święte, które tak umiłował, wykrzyknął: Jeruzalem, Jeruzalem! Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak ptak swe pisklęta zbiera pod skrzydła, a nie chcieliście!' Straszliwie ciążyła zdrada Judasza, opuszczenie ze strony uczniów w chwili największej próby, szczególnie ciążyło potrójne zaparcie się Piotra" - głoszą rozważania. Następnie zabrzmią następujące słowa: "Dobrze wiemy, że ciążyła na Nim także niepoliczalna masa naszych grzechów, win towarzyszących przez tysiąclecia dziejom ludzkości. Dlatego prośmy Boga, z pokorą, ale i ufnością: Ojcze bogaty w miłosierdzie, pomóż nam, byśmy nie obciążali dodatkowo krzyża Jezusa. Istotnie, jak napisał Jan Paweł II, a dokładnie dziś przypada piąta rocznica jego śmierci , miarą wyznaczoną złu, którego sprawcą i ofiarą jest człowiek, jest ostatecznie Boże miłosierdzie". Słowa te kardynał Ruini zaczerpnął z ostatniej książki polskiego papieża "Pamięć i tożsamość". Jak wspominasz Jana Pawła II? Podyskutuj o tym na Forum