Potwierdził to na łamach "L'Osservatore Romano" obecny prefekt kongregacji nauki wiary, niemiecki arcybiskup Gerhard Mueller. Ponieważ zawarte małżeństwo jest nierozerwalne, rozbicie go jest grzechem, który pogłębia jeszcze nowy związek przypieczętowany ślubem w urzędzie stanu cywilnego - oświadczył Mueller. Arcybiskup Mueller na łamach "L'Osservatore Romano" przypomina również o jedynym sposobie, w jaki można rozwiązać problem. Osoby będące w tym nowym związku niesakramentalnym muszą wyspowiadać się z grzechu i zdecydować się żyć z sobą “jak brat z siostrą", co oznacza wstrzymanie się od stosunków seksualnych. Wtedy - podkreśla prefekt kongregacji nauki wiary - będą mogły przystępować do komunii. Niemiecki hierarcha zapewnia, że Kościół nie zmieni swego stanowiska w tej sprawie pod naciskiem środowisk zalecających w tej dziedzinie pragmatyzm, oraz wyraża przekonanie, że wbrew obiegowej opinii stanowisko to podyktowane jest miłosierdziem. Na początku października po zwołaniu przez papieża Franciszka nadzwyczajnego synodu poświęconego duszpasterstwu rodzin pojawiły się spekulacje, że jednym z owoców obrad będzie dopuszczenie rozwodników do komunii.