Według "Le Figaro", negocjacje mają położyć kres trwającemu od 30 lat konfliktowi. Pierwszym krokiem w tym kierunku było zdjęcie przez Benedykta XVI ekskomuniki z czterech biskupów-lefebrystów w styczniu tego roku. Decyzja papieża wywołała w świecie falę krytyki, gdyż jeden z lefebrystów, biskup Richard Williamson, okazał się negacjonistą. Po zdjęciu ekskomuniki deklarację woli przystąpienia do negocjacji z Kościołem katolickim złożył w marcu przełożony Bractwa św. Piusa X, biskup Bernard Fellay. Jak podaje francuska gazeta, rozpoczynające się w najbliższy poniedziałek w Watykanie rozmowy mają dotyczyć najbardziej spornego tematu: oceny Soboru Watykańskiego II. Jego postanowień nie chcą uznać lefebryści, opowiadające się za ortodoksyjną doktryną katolicką i za mszą łacińską. Negocjacje mają przebiegać za zamkniętymi drzwiami w siedzibie watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary. Według "Le Figaro", uczestnicy rozmów mają być całkowicie chronieni przed prasą. Watykan tłumaczy to tym, że obie strony chcą "uniknąć wszelkiej zewnętrznej presji" na uczestników rozmów. Obie strony przewidują długie i trudne rozmowy: Watykan przewiduje, że potrwają one co najmniej rok, a lefebryści mówią nawet o kilku latach. Delegacji Watykanu będą przewodniczyć dwaj duchowni: włoski teolog, ksiądz prałat Guido Pozzo, sekretarz komisji Ecclesia Dei ds. dialogu z Bractwem św. Piusa X i arcybiskup Luis Ladaria Ferrer, jezuita i sekretarz Kongregacji Nauki Wiary. Na czele delegacji lefebrystów ma stać argentyński biskup Alfonso de Gallareta, jeden z czterech hierarchów, z których papież zdjął w styczniu ekskomunikę. Jak podaje "Le Figaro", we Francji żyje jedna z najliczniejszych, szacowana na 100 tysięcy osób, społeczność lefebrystów - ortodoksyjnych katolików, zwolenników mszy łacińskiej, sprzeciwiających się postanowieniom Soboru Watykańskiego II. Bractwo św. Piusa X zostało założone w 1979 roku przez nieżyjącego już francuskiego arcybiskupa Marcela Lefebvre'a.