Będzie to jedna z najbardziej uroczystych celebracji w roku. Dla chrześcijan <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-wielkanoc,gsbi,4121" title="Wielkanoc" target="_blank">Wielkanoc</a> to najważniejsze święta stanowiące podstawę ich wiary. Tłumy pielgrzymów od rana gromadzą się na placu świętego Piotra. Wśród tych, którzy przyszli na Wielkanocną mszę, są także Polacy. - To zawsze dotyka człowieka od wewnątrz. Wszyscy, którzy są w Rzymie, powinni tu przyjść - mówi wysłannikowi Polskiego Radia Sylwia, Polka, która od lat mieszka w Rzymie. Stephanie i Olivia po raz pierwszy są w Watykanie. Przyjechały wraz z ojcem jednej z nich, który dzisiaj ma 60. urodziny. Uczestnictwo we mszy na placu jest dla niego prezentem urodzinowym. - Papież Franciszek jest niezwykły, potrafi przyciągnąć ludzi. Poprzedni tego nie umiał, a ten robi to doskonale, co widać na placu - podkreśla Stephanie w rozmowie z wysłannikiem Polskiego Radia. Maria przyjechała do Watykanu z Kenii. Podróż od lat była jej marzeniem. - Dziękuję Bogu, że moje marzenia się spełniły. Dzisiaj otrzymam specjalne błogosławieństwo dla mojej rodziny i dla mojego kraju - dodaje. Po zakończeniu mszy, papież skieruje do katolików na całym świecie wielkanocne orędzie oraz udzieli błogosławieństwa Urbi et Orbi. Na balkonie bazyliki świętego Piotra towarzyszyć mu będzie między innymi francuski kardynał Jean-Luis Tauran - ten sam, który w ubiegłym roku ogłaszał światu wybór Franciszka.