Franciszek oraz ośmiu kardynałów doradców spotkali się ze specjalną komisją do spraw banku IOR. Wysłuchano raportu komisji powołanej przez papieża latem zeszłego roku. W naradzie uczestniczył, podobnie jak pierwszego dnia, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej arcybiskup Pietro Parolin.Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi powiedział, że tematem dyskusji była "misja" IOR, a nie tylko kwestie techniczne i organizacyjne. Ks. Lombardi podkreślił, że mówiono o "problemach", które w przeszłości miały miejsce w banku - a więc o licznych nieprawidłowościach i stawianych mu zarzutach - a także o planowanych tam zmianach i "odnowie". Reforma tej instytucji, na którą cień rzuciły skandale i przypadki prania brudnych pieniędzy, jest jednym z priorytetów pontyfikatu Franciszka. Obserwatorzy nie wykluczali nawet, że może zapaść rewolucyjna decyzja o zamknięciu IOR. Koordynator Rady Kardynałów kard. Oscar Rodriguez Maradiaga pytany o taką ewentualność w wywiadzie prasowym odparł: "Wszystko zależy od tego, co wyniknie ze sprawozdań". "Ale lepiej wyleczyć chorego, niż wskrzeszać zmarłego. Będziemy starać się też uniknąć chirurgicznego zabiegu obcięcia ramienia" - powiedział kardynał z Hondurasu. W poniedziałek papież i kardynałowie doradcy z całego świata spotkali się z drugą specjalną komisją, powołaną niedawno w Watykanie, analizującą strukturę administracyjną i ekonomiczną Stolicy Apostolskiej w związku z planowanymi reformami w Kurii Rzymskiej. Jej restrukturyzacja, jak nieoficjalnie wiadomo, ma polegać na redukcji liczb instytucji w Watykanie, przede wszystkim papieskich rad, które zostaną połączone lub wcielone do kilku kongregacji.