Wieczór szabatowy, który odbył się w Towarzystwie Naukowym Płockim, zorganizowały Stowarzyszenie Beit Warszawa oraz Stowarzyszenie Synagoga Płocka. Uczestniczyli w nim wyznawcy judaizmu postępowego z rabinem Beit Warszawa Burtem Schumanem oraz zaproszeni goście. - Kiedy myślę o tej społeczności żydowskiej, która w Płocku mieszkała, a której już nie ma, to mam przekonanie, że ten szabat, pierwszy w tym mieście od holokaustu jest nie tylko hołdem składanym płockim Żydom, ale też nadzieją, że żydowskie życie odrodzi się w tym miejscu - powiedział rabin Schuman. Podczas szabatu, zgodnie z żydowską tradycją, zapalono dwie świece, symbolizujące - jak podkreślił rabin Schuman - światło i radość oraz dwa przykazania Tory: by pamiętać o szabacie (Księga Wyjścia) i by święcić, czyli obchodzić szabat (Księga Powtórzonego Prawa). Śpiewano szabatowe pieśni, zmówiono też modlitwę za zmarłych bliskich, ofiary Shoah oraz za poległych w obronie Polski i ofiary ostatniego trzęsienia ziemi na Haiti. Opowiadając o znaczeniu szabatu, rabin Schuman przypomniał, iż słowo to pochodzi od hebrajskiego czasownika "zaprzestać" i oznacza dzień odpoczynku, który poświęcony jest rodzinie, modlitwie i nauce, wycofaniu się ze wszystkich innych spraw życia i "świętowaniu świętości chwili". - Jestem szczęśliwy, że mogliśmy spotkać się tak, jakby nie było holokaustu, Auschwitz, śmierci, jakby konstelacje gwiazd tamtych czasów odwróciły się w inną stronę - dodał Roman Góralski ze Stowarzyszenia Synagoga Płocka. Należące do Światowej Unii Judaizmu Postępowego stowarzyszenie Beit Warszawa powstało 1999 r. Kontynuuje liberalne tradycje judaizmu i myśli żydowskiej w Polsce. Prowadzi m.in. zajęcia nauki języka hebrajskiego, wykłady na temat historii, tradycji i kultury żydowskiej. Stowarzyszenie Synagoga Płocka działa od 2005 r. Jego celem jest odbudowa popadającej w ruinę XIX-wiecznej płockiej Małej Synagogi i utworzenie tam Muzeum Żydów Mazowieckich oraz nowoczesnego, multimedialnego centrum edukacyjnego. Przed II wojną światową w Płocku mieszkało około 8 tys. Żydów. W 1941 r. hitlerowcy przystąpili do likwidacji tamtejszego getta, wywożąc wszystkich jego mieszkańców do obozów zagłady. Nieliczni, którzy przeżyli holokaust, w kolejnych latach wyemigrowali z Polski.