Nagranie rozmowy z 51-letnim wówczas kardynałem odnaleziono w archiwach włoskiej telewizji publicznej. Nadano je wieczorem w drugim programie RAI w bloku materiałów z okazji przypadających w poniedziałek 85. urodzin papieża i siódmej rocznicy jego wyboru, przypadającej 19 kwietnia. Na kilka tygodni przed śmiercią Pawła VI kardynał Joseph Ratzinger zapytany o to, czy możliwy w przyszłości jest wybór papieża nie-Włocha, odparł: "Powiedzmy, że generalnie mogłoby się to wydarzyć. W przeszłości już tak było. Osobiście niezbyt bym się tym opowiadał". Następnie ówczesny metropolita Monachium wskazał powody, dla których nie popiera takiego rozwiązania. "Po pierwsze - wyjaśnił - należy przypomnieć, że papież jest biskupem Rzymu. Nie pełni on tylko funkcji ponad innymi funkcjami, ale jest też biskupem lokalnego Kościoła, w tym przypadku tego w Rzymie". "Jako biskup Rzymu jednocześnie odpowiada za Kościół na świecie. Moim zdaniem, konieczne jest podkreślenie tego lokalnego aspektu urzędu papieskiego. Jest on przede wszystkim biskupem miasta" - oświadczył kardynał Ratzinger. Papież "powinien wywodzić się z kontekstu tego Kościoła lokalnego, a zatem powinien być Włochem" - przekonywał niemiecki purpurat 27 lat przed swym wyborem na konklawe. Zwrócił on też uwagę na ówczesną sytuację: "Sądzę, że obecnie, uwzględniając uczucia nacjonalistyczne, które istnieją dalej wśród ludzkości i między chrześcijanami, rzeczą bardziej neutralną byłoby pozostanie przy tradycji minionych wieków, a zatem wyborze papieża pochodzącego z tego kraju, aby szanując zwyczaje, nie nadawał on swemu urzędowi rysu politycznego czy nacjonalistycznego" - mówił. 26 sierpnia 1978 roku konklawe wybrało patriarchę Wenecji kardynała Albino Lucianiego, który przybrał imię Jan Paweł I. Po jego śmierci, zaledwie 33 dni po inauguracji pontyfikatu, papieżem został kardynał Karol Wojtyła.