Uczestnicy w symboliczny sposób przeszli ostatnią drogą świętej, którą pokonała ona 70 lat temu, idąc na śmierć w komorze gazowej. W przygotowaniach do tego wydarzenia uczestniczyli przedstawiciele Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. Stein dzieliła losy narodu żydowskiego "Podążamy - od bramy wejściowej do ruin komór gazowych i krematoriów - ostatnią drogą większości ofiar Auschwitz. Symbolicznie przyłączymy się do ostatniej drogi Edyty Stein i jej siostry Róży. Zostały tu sprowadzone z transportami Żydów na zagładę. Edyta była świadoma, że w czasie nazistowskich rządów, mimo swej przynależności do Kościoła, dzieli los narodu żydowskiego" - mówił ksiądz prof. Henryk Seweryniak z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Uczestniczący w modlitwie podkreślali, że wielu chrześcijan, wśród nich papieży, przeciwstawiło się nazistom i starało się pomagać prześladowanym. Duchowy opór i konkretne działanie nie były jednak takie, jakich można by oczekiwać od uczniów Chrystusa. "Wiemy i przyznajemy, że wielu chrześcijan - w tym przedstawiciele Kościołów - zawiodło i stało się winnymi. Jesteśmy bardzo zasmuceni z powodu krzywd wyrządzonych przez chrześcijan Żydom w ciągu wieków, a szczególnie w czasach II wojny światowej" - podkreślił ks. Seweryniak. Wspominano milion żydowskich ofiar Podczas modlitwy wspominano prawie milion żydowskich ofiar obozu. W byłym KL Auschwitz II-Birkenau zabrzmiała żydowska modlitwa żałobna "El male rachamim", którą zmówił Stanisław Krajewski, współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. Wspominano też nieżydowskie ofiary, przede wszystkim Polaków, Romów i Sintich oraz jeńców sowieckich, a także Świadków Jehowy i homoseksualistów. Edyta Stein urodziła się w 1891 roku we Wrocławiu, w pobożnej rodzinie żydowskiej. W wieku 30 lat przeszła na katolicyzm. Dwanaście lat później wstąpiła do zakonu karmelitanek. Przyjęła imię Teresa Benedykta od Krzyża. 2 sierpnia 1942 roku zakonnica została aresztowana przez Gestapo w klasztorze karmelitanek w holenderskim Echt. Pięć dni później Niemcy deportowali ją wraz z grupą liczącą ok 1 tys. Żydów do Auschwitz. 9 sierpnia zginęła w komorze gazowej.