Matki Boskiej Gromnicznej. Co to za święto? Święto Matki Boskiej Gromnicznej zgodnie z kościelną tradycją nazywane jest również Świętem Ofiarowania Pańskiego. Ma ono upamiętniać przyniesienie przez Maryję Dzieciątka Jezus do Świątyni Jerozolimskiej. Święto było już obchodzone w IV wieku w Jerozolimie. Natomiast święcenie gromnic i procesje pojawiły się w Kościele dopiero na przełomie IX i X wieku. Święto Matki Boskiej Gromnicznej jest również terminem, który zamyka obchody Bożego Narodzenia. W tym czasie w kościołach rozbiera się żłóbki, a w domach choinki. Podczas mszy przestaje się również śpiewać kolędy, a księża kończą domowe wizyty duszpasterskie. Święto Matki Boskiej Gromnicznej. Czy trzeba iść do kościoła? Święto Matki Boskiej Gromnicznej nie widnieje w spisie świąt nakazanych, co oznacza, że tego dnia nie trzeba iść do kościoła. Jednak wielu wiernych decyduje się na uczestnictwo we mszy, aby uroczyście zakończyć szczególny okres Bożego Narodzenia. Dodatkowo ze Świętem Ofiarowania Pańskiego łączy się tradycja zapalania gromnic, czyli specjalnych świec symbolizujących światło Chrystusa. Na początku liturgii odbywa się uroczysta procesja ze świecami, która przechodzi przez kościół. Ma to symbolizować kroczenie przez życie w jedności z Jezusem. Warto też pamiętać o tym, że 2 lutego wierni powinni zachować wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Ofiarowanie Pańskie posiada rangę święta, a nie uroczystości, więc z obowiązku powstrzymania się od jedzenia mięsa zwolnić może jedynie udzielona dyspensa. Ofiarowanie Pańskie - jak jest obchodzone? Ofiarowanie Pańskie jest świętem liturgicznym. Oznacza to, że jest to dzień obchodzony w roku liturgicznym, który ma znaczenie mniejsze niż uroczystość jednak większe niż wspomnienie. Z tego powodu, wybierając się 2 lutego do kościoła, usłyszymy jedynie dwa czytania biblijne, a zamiast credo, będziemy odmawiać glorię. Czytaj również: Jechał Porsche, śpieszył się na mszę. Pod kościół wpadł wraz z ogrodzeniem Mroczna strona jaśniejącego artysty. "Sprawa ks. Rupnika jest kompromitacją Kościoła" Hołownia o rozdziale Kościoła od państwa: Ktoś to musi wreszcie zrobić Zobacz także: